Trencin - Górnik Zabrze

Gospodarze będą starali się obronić jednobramkową zaliczkę, którą wywieźli z Zabrza. Polską drużynę optymizmem może napawa fakt, że Słowacy przegrali ostatni mecz przed własną publicznością z Ružomberokiem aż 1-4 - chociaż prowadzili po bramce Mance. Porażka była efektem bardzo ofensywnej gry. Zawodnicy Trencina często nie nadążali za przeciwnikami przez, co łapali głupie żółte kartki. Jeśli chodzi o grę, to Trencin trzyma się jednej taktyki. Wysoko wysunięta linia obrony oraz pressing na połowie przeciwnika. To sposób zespołu ze Słowacji na grę z praktycznie każdym przeciwnikiem. Za pierwszym razem przeciwko Górnikowi okazał się skuteczny. Czy w ten czwartek ta taktyka również okaże się sukcesem?

Antonio Mance to zawodnik, którego muszą się obawiać obrońcy Górnika Zabrze. Chorwat zdobył 4 gole 5 ostatnich meczach. W każdym trafiał po razie. Tylko w meczu przeciwko TRójkolorowym nie udało mu się znaleźć drogi do bramki. W meczu na własnym boisku z pewnością poszuka swojego trafienia w tym dwumeczu.

Trener Brosz po raz drugi w lidze do boju posłał młodzież tym razem przeciwko Wiśle Płock. Piłkarze Górnika nie radzili sobie do końca z szybkimi skrzydłowymi Wisły, co zakończyło się trafieniem Szymańskiego na 0-1. Kilka minut później mogło być 0-2 i znów roli głównej był kapitan Nafciarzy. Tym razem jednak skiksował i nie trafił w światło bramki. Jednak to, co się stało w 53 minucie przejdzie do historii. Koj zagrywa piłkę do Loski ten skiksował i przed pustą bramką stanął napastnik Wisły Ricardinho. Na szczęście dla Zabrzan obrońca naprawił swój błąd i zablokował strzał. Remis Górnikowi uratował niezawodny Igor Angulo, który na boisku pojawił się dopiero w drugiej połowie. Z taką grą nie wróżymy Górnikowi Zabrze odrobienia strat z pierwszego spotkania. Na tym etapie z pewnością zakończy się przygoda Trójkolorowych z europejskimi pucharami.  

Igor Angulo i Szymon Żurkowski to zawodnicy, na których w rewanżu liczą kibice Górnika. Jeśli Zabrzanom uda się trafić do siatki przeciwnika w pierwszej połowie to wszystko będzie możliwe. Jednak nie wydaje się nam aby Górnik miał awansować do trzeciej rundy eliminacji do Ligi Europy.