Fola - Genk
Po pierwszym spotkaniu w Genk kwestia awansu jest już rozstrzygnięta. Gospodarze sprawili srogie lanie piłkarzom z Luksemburga i pozostało im do rozegrania spokojne 90 minut, po których będa mogli zacząć świętować.
Średnia trafień Genk w ostatnich 7 meczach to prawie 5.
Piłkarze Foli zakończyli sezon na trzecim miejscu ze stratą ponad 21 punktów do mistrza czyli Dudelange. Dzięki temu mają możliwość gry w eliminacjach do Ligi Europy. W pierwszej rundzie po rzutach karnych wyeliminowali kosowską Prisztinę. W drugiej rundzie nie mają już tak łatwo. Trafili na Genk z Belgii, które poprzednie rozgrywki Jupiler Pro League zakończyli na piątym miejscu.
Już pierwszy mecz w Genk pokazał jaka jest różnica klas pomiędzy tymi zespołami. Pewne zwycięstwo gospodarzy 5-0 pozbawiło jakichkolwiek złudzeń piłkarzy z Luksemburga. Goście wyraźnie nie mogli się odnaleźć na boisku. Gubili krycie, źle się ustawiali czy faulowali w sytuacjach, które tego nie wymagały. Szczególnie widoczna była różnica w motoryce. Piłkarze Genk odjeżdżali od zawodników Foli jakby grali sparing z juniorami. Każda długa piłka rzucona za plecy obrońców przechodziła do napastników i tylko duża doza szczęścia sprawiła, że ten mecz nie zakończył się wynikiem dwucyfrowym.
Pierwsza kolejka Jupiler Pro League została rozegrana w ten weekend (27-29 lipca). Pierwszym rywalem Genk było Lokeren. Jednak nie tym meczem będziemy się zajmować.
Do Luksemburga piłkarze Genk pojadą z pięcio bramkową zaliczką z pierwszego spotkania. Nie ulega wątpliwości, że to drużyna z Belgii zagra w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Europy. W tej rundzie belgowie zagrają ze zwycięzcą pary Soligorsk - Lech Poznań. Wiele wskazuje na to, że ich rywalem będą Poznaniacy, którzy zremisowali pierwszy mecz, a rewanż zagrają na własnym boisku.
Wracając do pierwszego starcia z Folą, to podobnie jak w przedsezonowych sparingach gościom wychodziło praktycznie wszystko. Nie zdobyli tylko bramki z rzutu rożnego. Trafiali bowiem bezpośrednio z wolnego, karnego, po kontrze oraz ataku pozycyjnym. Podopieczni Philippe Clementa pokazali pełen przekrój umiejętności. Podobnie będzie również w tym meczu, nawet jeśli na boisko nie wybiegną zawodnicy z podstawowej 11.
Kursy i przewidywania
Fola na własnym boisku prezentuje się całkiem przyzwoicie - 2 zwycięstwa, 2 remisy i porażka to wcale nie taki zły wynik, zwłaszcza że bilans bramkowy w tych spotkaniach wynosi 12-6. Warto jednak zaznaczyć, że przeciwnicy nie byli zbyt wymagający. Sporym zaskoczeniem jest pokonanie Fortuny Koeln w meczu towarzyskim. Jednak jak wiemy przedsezonowe mecze sparingowe charakteryzują się całkowitą losowością - drużyny testuja nowych zawodników, ustawienia i często sięgają po głębokie rezerwy.
Piłkarze Genk w meczach przedsezonowych oraz pierwszym spotkaniu z Folą rozpieścili swoich fanów do granic. 33 bramki w 7 meczach daje średnią prawie 5 goli na mecz. Złośliwi mogliby powiedzieć, że grali przeciwko ogórkom. Jednak Genk potrafiło odprawić z kwitkiem Olympiakos Pireus odgrywając Greków 4-0. We wcześniej wspomnianych meczach tylko 3 razu zachowali czyste konto. Nie ma to jednak mniejszego znaczenia gdyż zdobywali w nich przynajmniej 4 gole. Mecz z Folą w Luksemburgu będzie z pewnością kolejnym meczem z wysoką ilością zdobytych bramek.
Nasze typy na mecz Fola Genk:
-
Genk -1.5 @1.55
-
BTTS: Nie @1.85
-
Genk wygra obie połowy @1.60
Typ Edytora
Mecz w Luksemburgu podobnie jak w Genk będzie się toczył do jednej bramki. Uważamy, że Genk również i to spotkanie wygra różnicą przynajmniej dwóch goli.
